Zabrał samochód z firmy i porzucił go na pustkowiu. Został zatrzymany.
Policjanci z Komisariatu Policji w Zabierzowie odnaleźli zaginione auto i zatrzymali 37-latka z powiatu krakowskiego . Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
-
kogut policyjny na radiowozie z napisem POLICJA
21 czerwca br. przedstawiciel firmy mieszczącej się na terenie powiatu krakowskiego zawiadomił policjantów o kradzieży służbowego pojazdu marki Fiat Seicento o wartości 1500 złotych. Do przestępstwa miało dojść w okresie od 14 do 21 czerwca br. Sprawą zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Zabierzowie. Podejrzenia śledczych padły na jednego z pracowników firmy, który użytkował pojazd. Okazało się, że poszukiwany samochód posiadał wbudowany system GPS, dzięki czemu rejon, w którym pojazd się znajdował, został zlokalizowany. Tam policjanci dokonali penetracji, ujawniając zaparkowane na niezamieszkałym terenie seicento. Kluczyki od pojazdu znajdowały się na jednym z kół. Tego samego dnia stróże prawa zatrzymali podejrzanego o kradzież pojazdu, którym rzeczywiście okazał się 37-letni pracownik firmy, co potwierdziły ustalenia i dowody zebrane w trakcie policyjnych działań. Zatrzymany kolejnego dnia usłyszał zarzut zaboru w celu krótkotrwałego użycia pojazdu, a następnie jego porzucenia w okolicznościach, w których zachodziło niebezpieczeństwo jego utraty. Za to przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.