Złodzieje katalizatora zostali zatrzymani przez krakowskich policjantów na gorącym uczynku
Krakowscy policjanci zatrzymali trzech obywateli Gruzji, którzy wpadli podczas kradzieży katalizatora z samochodu zaparkowanego w rejonie Dąbia. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalają, czy przestępcze trio nie stoi za kradzieżami innych samochodowych katalizatorów.
W nocy z 5 na 6 lipca br. dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie otrzymał zgłoszenie, że na jednym z osiedli na krakowskim Dąbiu dwaj mężczyźni wycinają katalizator w zaparkowanym tam samochodzie osobowym. Na miejsce zostały skierowane dwa patrole policji z Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, pełniące w tym rejonie służbę oraz patrol z Komisariatu V.
We wskazanym miejscu funkcjonariusze zauważyli dwóch podejrzanych mężczyzn, z których jeden na widok radiowozu zaczął uciekać. W pościg pieszy ruszyli za nim wywiadowcy z „piątki”, którzy po kilkuset metrach ujęli uciekiniera. Drugi z mężczyzn na widok mundurowych próbował ukryć się na pobliskim parkingu pod jednym z samochodów, jednak policjanci zaraz go zatrzymali.
Funkcjonariusze znaleźli podnośnik samochodowy podłożony pod okradany pojazd oraz katalizator, który był wykręcony już ze śrub mocujących. Na odzieży i rękach dwóch zatrzymanych sprawców były widoczne ślady zabrudzeń smarem wskazujące na to, że manipulowali przy samochodzie.
Podczas penetracji terenu podejrzenia w policjantach wzbudził nieprawidłowo zaparkowany w pobliżu pojazd, w którym znajdował się kolejny, nerwowo zachowujący się mężczyzna, który został także zatrzymany bowiem w pojeździe tym policjanci natrafili na narzędzia do demontażu katalizatorów, a także dokumenty mężczyzny który został już zatrzymany chwilę wcześniej.
Zatrzymani mężczyźni to obywatele Gruzji w wieku od 40 do 42 lat. Wszyscy trzej tego samego dnia usłyszeli zarzut kradzieży za co może grozić im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 lat.
7 lipca br. wobec dwóch mężczyzn sąd na wniosek prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Śledczy ustalają, czy osoby te nie stoją za kradzieżami innych samochodowych katalizatorów.