Złodziej, który kradł w Szczawnicy wpadł w Zakopanem
Zarzut kradzieży z włamaniem, kradzieży, uszkodzenia ciała i tworzenia fałszywych dowodów usłyszał 48-latek, który kradł w pensjonatach w Szczawnicy. Mężczyzna działał w recydywie, a sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
W okresie świątecznym, na terenie Szczawnicy w powiecie nowotarskim doszło do kilku kradzieży w pensjonatach. Czynności w sprawie kradzieży prowadzili policjanci z Komisariatu Policji w Szczawnicy. 26 grudnia br. właścicielka jednego z pensjonatów zażądała od dwóch mężczyzn, którzy wynajęli u niej pokój zapłaty za pobyt. Ci oświadczyli, że nie mają pieniędzy, po czym pobili kobietę i uciekli. W wynajmowanym przez nich pokoju znaleziono natomiast dwa telewizory, które zostały wcześniej skradzione z sąsiednich pokojów, do których złodzieje weszli przez drzwi balkonowe.
Kolejnego dnia rano, ci sami mężczyźni przechodząc obok innego pensjonatu weszli do środka, skąd ukradli dwie torebki z dokumentami, gotówką i telefonem, pozostawione w korytarzu na komodzie przy drzwiach wejściowych. Tego samego dnia, część skradzionych rzeczy została znaleziona w rejonie pustostanu w Szczawnicy, gdzie mężczyźni najprawdopodobniej spędzili noc. Czynności w tych sprawach prowadzili policjanci z Komisariatu Policji w Szczawnicy.
Okazało się, jednak szybko, że złodzieje z powiatu nowotarskiego uciekli na teren powiatu tatrzańskiego. W poniedziałek wieczorem, jeden z nich wszczął awanturę w jednej z restauracji w centrum Zakopanego. Podczas interwencji w lokalu policjanci znaleźli na stoliku dokumenty, a w wynajmowanym pokoju pozostałe skradzione w Szczawnicy rzeczy. Awanturnik został zatrzymany w zakopiańskiej komendzie. Początkowo mężczyzna posługiwał się danymi innego mężczyzny, aby całą odpowiedzialność za popełnione przestępstwa zrzucić na niego. Jednak szybko ustalono, że kłamie. Złodziejem okazał się 48-latek bez stałego miejsca zamieszkania, który niedawno opuścił zakład karny. Następnego dnia został przekazany policjantom z Nowego Targu. Wczoraj ( tj.29.12.br.) podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, kradzieży, tworzenia fałszywych dowodów i uszkodzenia ciała kobiety, za co grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec 48-latka tymczasowy areszt na 3 miesiące. Obecnie trwają czynności, aby jak najszybciej ustalić i zatrzymać wspólnika zatrzymanego mężczyzny.