Uciekał przed suską drogówką, bo miał 2 promile i był bez uprawnień do kierowania
Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 38-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego, który mając ponad 2 promile alkoholu, bez prawa jazdy przekroczył prędkość, a na koniec uciekał przed policjantami.
9 sierpnia br. po godzinie 19, w Naprawie, na drodze krajowej K28 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej ujawnili pojazd marki Volkswagen, który przekroczył obowiązującą w terenie zabudowanym prędkość o 34 km/h. Policjanci wydali nakaz zatrzymania się kierowcy, ale ten zaczął uciekać. Nie zważając na innych uczestników ruchu, kierowca pędził w kierunku Skomielnej Białej, aż do chwili kiedy stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi uderzył w betonowy słupek, a następnie w przydrożny znak drogowy, zatrzymując się po uderzeniu w ogrodzenie prywatnej posesji. Dalszą ucieczkę mężczyzna kontynuował już pieszo, chowając się w zaroślach.
O ucieczce kierowcy zostali powiadomieni przez dyżurnego policjanci z Komisariatu Policji w Jordanowie. Gdy udali się w rejon miejsca zdarzenia, zauważyli biegnącego przez pola mężczyznę, Policjanci z jordanowskiej patrolówki szybko go dogonili, po czym doprowadzili na miejsce porzucenia pojazdu, gdzie wspólnie z pozostałymi policjantami wykonywali dalsze czynności. Jak się okazało, kierowcą volkswagena był 38-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego, który uciekał przed policjantami bo miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, które już wcześniej zostały mu zabrane. Resztę wieczoru mężczyzna spędził w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej i próbę ucieczki. Odpowie również za popełnienie szeregu wykroczeń drogowych.
Przypominamy, że kierowcy, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i decydują się na ucieczkę przed policjantami popełniają przestępstwo, gdyż narażają siebie, a także innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.