xStrona używa plików cookies, aby ułatwić Tobie korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Poszukiwany wpadł, bo … śmiecił

Data publikacji 04.10.2022

Policjanci z Komisariatu Policji w Czarnym Dunajcu interweniując w sprawie śmiecenia zatrzymali poszukiwanego do odsiadki 36-latka. Ten podczas czynności znieważył i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy – za co również odpowie karnie. Po usłyszeniu zarzutów został przewieziony do zakładu karnego.

W poniedziałek w południe, policjanci z czarnodunajeckiego komisariatu patrolowali podległy rejon służbowy. Podczas przejazdu ulicą Mościckiego w Czarnym Dunajcu, uwagę mundurowych zwrócił zaparkowany mercedes, którego pasażer rzucił na ziemię puszkę po piwie. Z uwagi na popełnione wykroczenie, policjanci podjęli interwencję. Podczas rozmowy mężczyzna celowo wprowadzał w błąd policjantów i podawał nieprawdziwe dane co do swej tożsamości.  Został więc przewieziony do komisariatu w celu weryfikacji jego danych. Podczas doprowadzenia, po wyjściu z radiowozu próbował uciec. Znieważył przy tym oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Mężczyzna był agresywny i groził policjantom, a także zmuszał ich do odstąpienia od czynności służbowych. W celu obezwładnienia agresora funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego. W komisariacie sprawdzono jego dane. Zatrzymanym okazał się 36-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego. Wyjaśnił się też powód zachowania mężczyzny. 36-latek był poszukiwany przez sąd w Oświęcimiu do odbycia 2,5 roku kary pozbawienia wolności m.in. za rozbój i spowodowanie wypadku drogowego. Dodatkowo odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz zmuszanie groźbą do odstąpienia od czynności służbowych. Podejrzany usłyszał zarzuty i został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 2,5 roku oczekując na wyrok za ostatnie przestępstwa, za które grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.    
 

Powrót na górę strony