Kierowcy z procentami na drogach powiatu suskiego
Kierująca oplem, która spowodowała kolizje, tłumaczyła się, że wypiła 3 piwa. Podczas badania stanu jej trzeźwości, alkomat wykazał prawie 4 promile. Inny kierowca próbował oszukać patrol przesiadając się na miejsce pasażera. Nie wiedział, że obserwuje go drugi patrol policjantów. Podczas badania jego stanu trzeźwości alkomat wykazał stan po użyciu alkoholu.
W niedzielne popołudnie, policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej na ulicy Handlowej w Suchej Beskidzkiej, gdzie kierująca miała oddalić się z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że do zdarzenia doszło przy przejściu dla pieszych. Kierujący samochodem marki Renault zatrzymał się przed przejściem, gdyż przechodzili nim piesi. W tym momencie poczuł uderzenie w tył jego pojazdu przez pojazd jadący za nim. Kierowca renault zjechał na pobliski parking, celem wyjaśnienia sprawy, natomiast jadąca za nim kierująca oplem pojechała dalej. Pokrzywdzony nie tylko opisał zdarzenia ale również dane pojazdu, który uszkodził mu pojazd wraz z rysopisem kierującej. Policjanci udali się w miejsce zamieszkania właścicielki pojazdu, gdzie zastali kierującą i pojazd. Kobieta, którą okazała się być 36-letnia mieszkanka powiatu suskiego wyjaśniła, że uderzenie było lekkie i dlatego pojechała dalej. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującej, gdyż była pod widocznym działaniem alkoholu. Pomimo tłumaczeń, że była zdenerwowana i wypiła 3 piwa, urządzenie wykazało 3,88 promila alkoholu w organizmie. O dalszym jej losie zdecyduje sąd. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości sąd może orzec karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Oprócz tego sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pojazdów mechanicznych określonego rodzaju na okres od 1 roku do lat 10. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys.zł.
W poniedziałek rano, policjanci kontrolowali trzeźwość w miejscowości Zawoja. Po godzinie 6 zatrzymali do kontroli kierowcę motoroweru marki Junak. Kierującym okazał się być 57-letni mieszkaniec powiatu suskiego. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości i alkomat wykazał 0,33 promila w organizmie. Chwile później policjanci zatrzymali do kontroli samochód marki Ford. Sprawdzili stan trzeźwości najpierw kierowcy, a potem 55-letniego pasażera. Jak się okazało, mężczyźni zamienili się przed policyjną kontrolą miejscami z myślą, że nie zostaną zauważeni. Nie byli świadomi, że obserwuje ich zachowanie inny patrol. Powodem zamiany miejscami miał być alkohol gdyż w przypadku 55-latka urządzenie wykazało 0,25 promila alkoholu w organizmie. Zarówno kierowca junaka jak i forda wkrótce odpowiedzą przed sądem.
Przypominamy, że kto w stanie po spożyciu kieruje pojazdem mechanicznym, popełnia wykroczenie zagrożone karę aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.