Poszukiwany uprawiał konopie indyjskie
Data publikacji 17.02.2021
Policjanci z komisariatu V oraz VII Policji w Krakowie prowadząc akcję „poszukiwany” zatrzymali 34-latka, za którym został wydany nakaz doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna być może w więzieniu zostanie na dłużej, gdyż policjanci w trakcie wykonywanych czynności ujawnili u niego … plantację konopi indyjskich.
15 lutego br. kryminalni z komisariatów V i VII w Krakowie prowadzili akcję „Poszukiwany”. Ustalili wcześniej że poszukiwany przez nich 34-latek z Krakowa, za którym wydany był nakaz doprowadzenia do zakładu karnego celem odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności, może przebywać na posesji jednej z miejscowości w gminie Dobczyce. W godzinach porannych udali się na wytypowaną posesję i zatrzymali mężczyznę.
Podczas przeszukania lokalu w którym się ukrywał kryminalni znaleźli duże ilości konopi indyjskich. Jeden z pokojów mieszkania młody mężczyzna przystosował do samej uprawy. Policjanci zabezpieczyli 22 krzaki konopi indyjskich o długościach od 50 do 150 centymetrów oraz sprzęt który służył do uprawy plantacji. Stał tam namiot oświetlany specjalistycznymi lampami, w pomieszczaniu była poprowadzona wentylacja z filtrem.
34-latek w trakcie przesłuchania przyznał się, że zabezpieczone rośliny oraz cały sprzęt służący do ich uprawy są jego własnością. Mężczyznę po wykonanych czynnościach zgodnie z nakazem osadzono w zakładzie karnym do odbycia zaległej odsiadki.
Dodatkowo, za narkotykową plantację może mu grozić kara pozbawienia wolności do lat 8.
Podczas przeszukania lokalu w którym się ukrywał kryminalni znaleźli duże ilości konopi indyjskich. Jeden z pokojów mieszkania młody mężczyzna przystosował do samej uprawy. Policjanci zabezpieczyli 22 krzaki konopi indyjskich o długościach od 50 do 150 centymetrów oraz sprzęt który służył do uprawy plantacji. Stał tam namiot oświetlany specjalistycznymi lampami, w pomieszczaniu była poprowadzona wentylacja z filtrem.
34-latek w trakcie przesłuchania przyznał się, że zabezpieczone rośliny oraz cały sprzęt służący do ich uprawy są jego własnością. Mężczyznę po wykonanych czynnościach zgodnie z nakazem osadzono w zakładzie karnym do odbycia zaległej odsiadki.
Dodatkowo, za narkotykową plantację może mu grozić kara pozbawienia wolności do lat 8.