Aktualności

Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie w czasie wolnym od służby ujął sprawcę kolizji drogowej

Data publikacji 04.08.2020

Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie w czasie wolnym od służby, będąc świadkiem kolizji drogowej uniemożliwił dalszą jazdę sprawcy tego zdarzenia, bo wyczuł od niego silną woń alkoholu

Policjantem jest się przez całą dobę. To nie praca, lecz służba, co tym razem udowodnił policjant z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. Cała sytuacja rozegrała się 30 lipca br. w godzinach wieczornych w Słomnikach. Policjant przejeżdżał prywatnym pojazdem ulicami Słomnik i zauważył jadącego „wężykiem” fiata. W pewnym momencie samochód  zjechał  na przeciwległy pas ruchu  gdzie doprowadził do kolizji z innym pojazdem, wjeżdżając w jego bok.  Policjant natychmiast zareagował, zatrzymał swój samochód  i podbiegł do uczestników kolizji, aby sprawdzić, czy potrzebują pomocy, a także chcąc sprawdzić czy sprawca kolizji jest pod wpływem alkoholu, na co wskazywała jego jazda. Od kierującego fiatem policjant wyczuł silną woń alkoholu, więc natychmiast zakazał mu dalszej jazdy, zabierając przy tym kluczyki ze stacyjki pojazdu. Wtedy kierowca zareagował bardzo agresywnie, jednak policjant nie dał za wygraną, zatrzymał sprawcę kolizji i o całej sytuacji niezwłocznie powiadomił miejscowy komisariat. Po przyjeździe patrolu ze Słomnik okazało się, że nieodpowiedzialnym kierowcą jest 37-latek z powiatu miechowskiego. Kiedy mundurowi chcieli go zbadać alkomatem, odmówił wykonania badania i zareagował bardzo nerwowo, wyrzucając ustnik od urządzenia na jezdnię i wykrzykując przy tym wulgaryzmy. W związku z tym, że mężczyzna odmówił badania na trzeźwość, został on przez policjantów przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badania celem ustalenia zawartości alkoholu w jego organizmie. W trakcie całej interwencji mężczyzna znieważył też kilkukrotnie policjantów, kierując pod ich adresem wyzwiska.
37-latek odpowie za znieważenie funkcjonariuszy, spowodowanie kolizji, a jeśli wynik badania wykaże, że był pijany, to usłyszy też zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo w trakcie interwencji mężczyzna dopuścił się jeszcze dwóch wykroczeń — używania słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym oraz zaśmiecania. To kolejny przykład, gdzie czujność i prawidłowa reakcja policjanta spędzającego czas wolny poza służbą, przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu nieodpowiedzialnego kierowcy, który mógł doprowadzić do jeszcze większej tragedii na drodze.

 

Powrót na górę strony