Nietrzeźwi za kierownicą. Interwencje w Tarnowie.
Przytomność świadków i ich właściwa reakcja pozwoliła na zatrzymanie pijanych kierowców. Warto promować takie zachowanie, dzięki czemu wspólnie wyeliminujemy nietrzeźwych z naszych dróg.
W ubiegłym tygodniu Tarnowie miały miejsce dwa zdarzenia, w czasie których trzeźwi kierujący wykazali się czujnością i obywatelską postawą. Dzięki temu udało się zatrzymać nietrzeźwych kierujących i tym samym zwiększyć bezpieczeństwo na tarnowskich drogach.
W pierwszym przypadku, we wtorek (30.06.) około godziny 16 na ulicy Tuchowskiej doszło do kolizji dwóch pojazdów. Opel kierowany przez 58-letniego mieszkańca Tarnowa nie zmieścił się na swoim pasie ruchu i uderzył w bok prawidłowo jadącego opla kierowanego przez 26-letnią tarnowiankę. Jeden ze świadków zdarzenia, widząc, ze sprawca jest nietrzeźwy, wyciągnął kluczyki ze stacyjki jego samochodu i przekazał przybyłym na miejsce policjantom. 58-latek w wydychanym powietrzu miał niemal 2 promile alkoholu. Zdarzenie zakończyło się sporządzeniem dokumentacji inicjującej przeprowadzenie postępowania w związku z przestępstwem i wykroczeniem. Mężczyzna stracił również swoje prawo jazdy.
2 lipca zaniepokojenie innego kierowcy wzbudziła przysłowiowa jazda wężykiem renault clio. Poinformował o tym dyspozytora numeru 112 i kontynuował jazdę za samochodem. Był świadkiem nieudanej próby parkowania, w czasie której doszło do uszkodzenia bmw i citroena. Świadek zdarzenia wykorzystał moment zatrzymania renówki, podszedł i wyczuwając woń alkoholu od kierowcy, wyjął kluczyki ze stacyjki. Zaskoczona kobieta kierująca renówką opuściła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.
Po chwili do mężczyzny oczekującego na patrol policji, podszedł młody człowiek i zażądał oddania zatrzymanych kluczyków. Ponieważ ich nie otrzymał oddalił się do jednego z bloków. Po kilku minutach ponownie zjawił się ten sam młody chłopak i kluczykami zapasowymi uruchomił silnik renówki i przeparkował samochód w rejon innego bloku.
Po przybyciu patrolu świadek zdał relację z tego co się wydarzyło, a policjanci ustalili adres zamieszkania kobiety i jak się okazało jej syna. Początkowo nikt nie chciał otworzyć drzwi. Po chwili jednak policjanci weszli do mieszkania. Kobieta ukrywała się na balkonie. Badanie alkomatem wskazało, że ma niemal 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się także, że ta 52-letnia mieszkanka Tarnowa prowadziła samochód pomimo zatrzymania prawa jazdy oraz wydania decyzji o cofnięciu uprawnień za jazdę pod wpływem alkoholu. Jej trzydziestoletni syn był trzeźwy. Mężczyzna nie powinien jednak parkować samochodu, ponieważ nie posiadał prawa jazdy, które zastało mu zatrzymane za ..jazdę pod wpływem alkoholu. W tej sprawie będzie prowadzone przeciwko nim postępowanie w Komisariacie Policji Tarnów-Centrum.