Aktualności

Ekspresowa siódemką jechał „pod prąd”

Miechowscy policjanci interweniowali na trasie S7,  w związku ze zgłoszeniem o kierującym, który zignorował znak zakaz wjazdu i wjechał pod prąd powodując zagrożenie w ruchu drogowym. Kierujący oplem został zatrzymany przez policjantów z miechowskiej drogówki. Okazało się, że mężczyzna posiadał czynny sądowy zakazy prowadzenia pojazdów oraz decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. 

W sobotę (21.10 br.) na stanowisko kierowania Komendy Powiatowej Policji w Miechowie wpłynęło zgłoszenie, że na trasie S7 pasem ruchu w kierunku Krakowa pod prąd porusza się samochód osobowy. Skierowani na miejsce policjanci miechowskiej drogówki zatrzymali kierującego oplem, który poruszał się niezgodnie z kierunkiem ruchu, powodując tym samym duże zagrożenie w ruchu drogowym.

38 – letni mieszkaniec powiatu proszowickiego tłumaczył się, że niewłaściwie włączył się do ruchu na wjeździe na  trasę S7. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna posiadał wydany przez sąd czynny zakazy prowadzenia pojazdów i decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna  za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności 

Przypominamy, że jeśli kierowcy zdarzy się wjechać na autostradę lub drogę ekspresową pod prąd, należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym, i włączyć światła awaryjne. Następnie należy powiadomić służbę drogową lub policję, która pomoże kierowcy bezpiecznie wyjechać z trasy.
 

Powrót na górę strony