Aktualności

Zarzuty dla włamywacza recydywisty

Tarnowscy policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który włamał się do jednej z tarnowskich firm, a następnie skradł telefon komórkowy, kluczyki i samochód. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 15 lat więzienia.

W miniony czwartek (16.11.2023r.) tarnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednej z firm. Sprawca skradł telefon komórkowy, kluczyki do dwóch samochodów służbowych, a jednym z nich odjechał. Straty, jakie zostały wskazane sięgnęły kwoty 16 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Intensywna praca kryminalnych z Mościc, przyniosła żądany skutek. Szybka analiza zebranego na miejscu materiału dowodowego, a także wykorzystanie nagrań monitoringu miejskiego, które utrwaliły kierunek poruszania się sprawcy, pozwoliły na ustalenie jego tożsamości, a następnie zatrzymanie. Już  następnego dnia (17.11.2023r.) w późnych godzinach wieczornych nieumundurowani funkcjonariusze ustawili blokadę na węźle autostradowym w Mościcach, ponieważ wszystko wskazywało na to, że złodziej samochodowy wraca do Tarnowa. Nie pomylili się. Przed północą zauważyli skradziony samochód renault, który zjeżdża na węźle w Mościcach do Tarnowa. W zatrzymaniu pojazdu pomogli policjanci ruchu drogowego tarnowskiej komendy, a także policjanci prewencji z Wojnicza. Zaskoczony 30-letni mieszkaniec województwa śląskiego nie stawiał oporu i nie próbował uciekać. Został zatrzymany i przetransportowany do komendy miejskiej, a samochód zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Tarnowscy śledczy przedstawili mu trzy zarzuty. Dwa dotyczyły kradzieży z włamaniem do firmy i kradzieży samochodu, a trzeci złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, który ciążył na nim do października przyszłego roku.

Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia. Z uwagi na fakt, że dopuścił się przestępstwa kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju.

 

Powrót na górę strony