Tag dealer
Rozmiar czcionki
- Dealer narkotykowy z powiatu oświęcimskiego trafił do aresztu śledczego Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu rozpracowali dealera narkotykowego. Przestępca został zatrzymany na gorącym uczynku. Posiadał ponad kilogram narkotyków o czarnorynkowej wartości blisko 40 tysięcy złotych. Odpowie za ponad 400 czynów, w tym posiadanie znacznych ilości środków odurzających, rozprowadzanie narkotyków, a także kierowanie samochodem pod ich wpływem.
- Poszukiwany mieszkaniec płn-zach Polski przyjechał na Sylwestra w Krakowie z bogatą „paletą” środków odurzających. Nowy Rok przywitał za kratkami. 31 grudnia okolo 21:20 na ulicy Stradomskiej policjanci z 3 plutonu III kompanii Oddziału Prewencji Policji w Krakowie dostrzegli mężczyznę że sporych rozmiarów bagażem. Piechur na widok patrolu zmienił kierunek marszu i zaczął się pośpiesznie oddalać. Jego zachowanie wzbudziło u mundurowych pewne podejrzenia przy czym policjanci przeczuwali, że nie chodzi tu tylko o naruszenie zakazu przemieszczania się, który obowiązywał już od ponad 2 godzin.
Dealer narkotykowy z powiatu oświęcimskiego trafił do aresztu śledczego
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu rozpracowali dealera narkotykowego. Przestępca został zatrzymany na gorącym uczynku. Posiadał ponad kilogram narkotyków o czarnorynkowej wartości blisko 40 tysięcy złotych. Odpowie za ponad 400 czynów, w tym posiadanie znacznych ilości środków odurzających, rozprowadzanie narkotyków, a także kierowanie samochodem pod ich wpływem. 
Poszukiwany mieszkaniec płn-zach Polski przyjechał na Sylwestra w Krakowie z bogatą „paletą” środków odurzających. Nowy Rok przywitał za kratkami.
31 grudnia okolo 21:20 na ulicy Stradomskiej policjanci z 3 plutonu III kompanii Oddziału Prewencji Policji w Krakowie dostrzegli mężczyznę że sporych rozmiarów bagażem. Piechur na widok patrolu zmienił kierunek marszu i zaczął się pośpiesznie oddalać. Jego zachowanie wzbudziło u mundurowych pewne podejrzenia przy czym policjanci przeczuwali, że nie chodzi tu tylko o naruszenie zakazu przemieszczania się, który obowiązywał już od ponad 2 godzin.