Tag tatrzańska policja
Rozmiar czcionki
- Pijany turysta na torach Policyjna interwencja prawdopodobnie uratowała zdrowie, a nawet życie 27-letniemu turyście, który wczoraj w nocy szedł po torach. Policjanci i pracownik ochrony interweniowali w samą porę, zabierając nietrzeźwego mężczyznę z torów jednocześnie ratując przed wychłodzeniem.
- Ukradł samochód, bo chciał zdążyć na spotkanie ze znajomymi 45-latek z powiatu brzeskiego ukradł samochód z parkingu sklepowego w Stanisławicach. Mężczyzna chciał w ten sposób zdążyć na umówione spotkanie ze znajomymi. Okazało się, że nigdy nie posiadał prawa jazdy.
- Znaleziony portfel, przyniesiony do zakopiańskiej komendy policji szybko wrócił do rąk właściciela Co zrobić z portfelem, który znaleźliśmy np. na ulicy? Znalezienie portfela nie uprawnia „szczęśliwego znalazcy” do zawłaszczenia tego przedmiotu. Wzorowym zachowaniem wykazała się kobieta, która na jednej z ulic Zakopanego zauważyła leżący portfel. Pani Dorota przyniosła go do policyjnej jednostki, a funkcjonariusze już po kilkudziesięciu minutach, przekazali go roztargnionemu turyście.
Pijany turysta na torach
Policyjna interwencja prawdopodobnie uratowała zdrowie, a nawet życie 27-letniemu turyście, który wczoraj w nocy szedł po torach. Policjanci i pracownik ochrony interweniowali w samą porę, zabierając nietrzeźwego mężczyznę z torów jednocześnie ratując przed wychłodzeniem. 
Ukradł samochód, bo chciał zdążyć na spotkanie ze znajomymi
45-latek z powiatu brzeskiego ukradł samochód z parkingu sklepowego w Stanisławicach. Mężczyzna chciał w ten sposób zdążyć na umówione spotkanie ze znajomymi. Okazało się, że nigdy nie posiadał prawa jazdy. 
Znaleziony portfel, przyniesiony do zakopiańskiej komendy policji szybko wrócił do rąk właściciela
Co zrobić z portfelem, który znaleźliśmy np. na ulicy? Znalezienie portfela nie uprawnia „szczęśliwego znalazcy” do zawłaszczenia tego przedmiotu. Wzorowym zachowaniem wykazała się kobieta, która na jednej z ulic Zakopanego zauważyła leżący portfel. Pani Dorota przyniosła go do policyjnej jednostki, a funkcjonariusze już po kilkudziesięciu minutach, przekazali go roztargnionemu turyście.